e-pszczelarz.pl Interaktywny Portal Pszczelarski

piątek, 21 grudnia 2012 02:44

Francuska pasieka w budynku… - czemu nie?

Oceń ten wpis
(3 głosów)
Pasieka we francji Pasieka we francji Pasieka we francji

Poniższy krótki wpis, jak sam tytuł wskazuje, będzie o ciekawym miejscu stacjonowania uli pszczelich. Nazywam się Paweł Klucha i jestem absolwentem Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli. W tym roku wybrałem się do zachodniej Francji, a dokładnie sporego gospodarstwa pszczelarskiego, którego właścicielem jest pan Jean-Marc Mateu.

Pewnego dnia…

w drodze powrotnej z weekendu, z pięknych plaż Atlantyku, razem z Jeanem francuskiego pszczelarza. Starszy człowiek, dobry znajomy mojego gospodarza. Jean Rivaud hobbystycznie zajmuje się pszczelarstwem przeszło od 25 lat. Obecnie jest w posiadaniu ośmiu pni pszczelich.

 

Francuska pasieka

Korzystając z jego uprzejmości, poświęcił nam chwilę czasu i pokazał swoją pasiekę. Część znajdowała się w ogrodzie, a część… w pomieszczeniu budynku gospodarczego. Jakie było moje wielkie zdziwienie gdy nam to powiedział i jeszcze większe jak zobaczyłem otwarte okno na pierwszym piętrze i sporo wylatujących przez nie pszczół. Gdy weszliśmy na piętro zobaczyłem trzy ule  na niewielkich podestach. Typ uli to dadant. W tym czasie, 10 września, jeszcze z nadstawkami.

Właściciel powiedział nam, że w tym roku miód wybrał z rzepaku i gryki. W sumie 60 kilogramów z ula. Spodziewał się miodu ze słoneczników, ale tego się nie doczekał. Nikt w regionie ich nie zasiał, jak to było do tej pory. Ze zbiorów jest zadowolony, chociaż wspomina czasy, gdy rodzina pszczela dawała mu po 160 kilogramów miodu.

Francuska pasieka

Trochę rozbawiła mnie sytuacja, w której pszczelarz stwierdził, ze w końcu w tym roku musi zastosować jakiś lek przeciw warrozie. Ja byłem lekko zaskoczony, a Jean-Marc (pszczelarz u którego jestem) zniesmaczony. Na osobności Jean-Marc mówi do mnie- „To profesjonalni pszczelarze ciężko pracują, biegają od ula do ula, żeby mieć efekty, a tu hobby-pszczelarze nic nie robią i zbierają miód. Co się dzieje? Chociaż powiem Ci Paweł, że to nie pierwszy raz się z tym spotkałem.

 

Hmm - dla niego to zabawa i przyjemność pomyślałem. Osobiście jestem bardzo za pszczelarstwem hobbystycznym. Wspaniała przygoda i wiele satysfakcji. Taki przykład dziadka pszczelarza i jego sukcesy w małej pasiece są urzekające. ;)

Czytaj 5716 razy
Zaloguj się aby umieszczać komentarze

newslettter

ZAPISZ SIĘ - Prześlemy Ci nowe artykuły na maila !
Regulamin

Dedicated Cloud Hosting for your business with Joomla ready to go. Launch your online home with CloudAccess.net.